Suwalski Park Krajobrazowy
Gdzie, jak gdzie, ale tutaj to zawsze warto zajrzeć.
Punkt widokowy u Pana Tadeusza w Smolnikach zachwyca o każdej porze roku, nawet późną pochmurną jesienią.

A może szczególnie o tej porze roku, kiedy drzewa tracą liście,
z platformy rozpościera się piękny widok.
z platformy rozpościera się piękny widok.
Jeziora Kojle, Perty i Purwin otoczone polodowcowymi wzgórzami
z górą Cisową, Jesionową
i Krzemieniuchą w tle.
z górą Cisową, Jesionową
i Krzemieniuchą w tle.
To właśnie w tym otoczeniu powstały ekranizacje
" Pan Tadeusz" i " Dolina Issy"
" Pan Tadeusz" i " Dolina Issy"
My odwiedziliśmy to miejsce w niedzielne październikowe popołudnie.
W sezonie punkt widokowy jest płatny i można tutaj zakupić mapę, pamiątkę czy wypożyczyć lornetkę.
O tej porze roku i dnia, nie ma tutaj nikogo.
Tylko my, przyroda i niczym nie zmącona cisza.
Wracając do Suwałk, zjeżdżamy z drogi 655,tuż pod parkingiem pod Cisową górą, by odwiedzić Udziejek - uroczą wioskę zatopioną wśród morenowych wzgórz.
Mijamy gościniec Drumlin (niestety nieczynny, ale latem warto tu zagościć), by drogą wytyczoną przez czerwony szlak dotrzeć do Wodziłek - wsi założonej przez staroobrzędowców, czyli Rosjan, którzy nie godząc się z reformami kościoła prawosławnego, zmuszeni byli uciekać przed prześladowaniami.
Trochę zniszczona molenna jest tu największa atrakcją.
A przed Wodziłkami w Szeszupce, przy samym czerwonym szlaku napotykamy cmentarz ewangelicki.
Okazuje się że ludność pochodzenia niemieckiego, tegoż wyznania, również zamieszkiwała Suwalszczyznę.
Niewielkie cmentarze możemy spotkać tez w innych wioskach: Łopuchowie,Rutce, Sidorówce, Kłajpedzie, Oklinach czy Solinach.

Po trzech godzinach popołudniowej włuczęgi, nad SPK zapada zmierzch. Pora wrócić do miasta.
Warto było opuścić ciepłą kanapę, by odetchnąć jesiennym powietrzem, nacieszyć się widokami, a nawet trochę zmarznąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz