To już kolejny post dotyczący tej samej, ale jakże obfitującej w doznania podróży po Bałkanach odbytej z Wytwórnią Wypraw
Podróży podczas której zakochałam się w błękicie Adriatyku, górach Dynarskich, tamtejszej kulturze i historii.
ZAKOCHAŁAM SIĘ W BAŁKANACH
O poprzednich wrażeniach PONIŻEJ:
https://www.wytworniawypraw.pl/kalendarz-wypraw
https://martanaszlaku.blogspot.com/2019/10/jak-chcesz-odmiany-to-z-wytwornia-
https://martanaszlaku.blogspot.com/search/label/Ba%C5%82kany
Zakochałam się też w MACEDONII , o której do tej pory nie wiedziałam prawie że NIC.
Widok z twierdzy Samuela na j. Ochrydzkie |
REPUBLIKA MACEDONII PÓŁNOCNEJ bo taka jest jej oficjalna nazwa od 12 lutego 2019 roku, to kolejne niewielkie państwo, powstałe z rozpadu Jugosławii w 1991 roku.
A kiedyś, kiedyś w starożytności było królestwem i republiką rzymską.
Nie ma co prawda dostępu do morza, nie ma takiej ilości zabytków co sąsiadująca Grecja, ale nie ma też takiej ilości turystów.
Ma za to niezwykle dzikie krajobrazy, nieziemsko błękitne liczące sobie 3 miliony lat i 300 kilometrów głębokości jezioro Ochrydzkie oraz Kanion Matka.
A i zabytków też nie brakuje, bo liczne monastyry rozsiane są po całym kraju.
Nasza autokarowa podróż przebiegała z Ulcinj w Czarnogórze poprzez Szkodrę i Tiranę w Albani do Ochrydy w Macedonii.
W średniowieczu
to Ochryda
właśnie
była jednym z ważniejszych ośrodków chrześcijańskich w Europie.
To tutaj już w IX w uczniowie św. Cyryla i Metodego, św Klemens i św Neum zakładali szkoły by szerzyć piśmiennictwo
staro-cerkiewno-słowiańskie.
Miasto powitało nas średniowiecznym klimatem wąskich uliczek, mnóstwem zabytkowych cerkiewek i cudowną wręcz energią.
Promenada mimo późnej pory tętniła życiem, liczne sklepiki i cukierenki zachęcały by wejść, kupić, przysiąść, pogadać.
Statki oferowały nocne rejsy po jeziorze, a ceny wcale nie zwalały z nóg, bo 70 złotych to jakieś 1000 denarów, a to wcale nie jest mało.
Spędziliśmy tam tylko dobę, ale udało mam się zwiedzić:
antyczny amfiteatr
XI wieczną cerkiew św Zofii, i najstarszą w Europie, pamiętającą IV wiek cerkiew Jana z Kaneo
twierdzę cara Samuela
klasztor św Neuma położony kilka km od miasta
niezwykłe muzeum na wodzie położone w zatoce kości.

Antyczny teatr liczy sobie 2200 lat
Antyczny teatr liczy sobie 2200 lat

Cerkiew św Jana z Kaneo
Cerkiew św Jana z Kaneo

A na twierdzy spotkałam koleżankę z poprzednich podróży z WW
A na twierdzy spotkałam koleżankę z poprzednich podróży z WW
Jaki ten świat jest mały...
![]() |
Klasztor św.Nauma |
![]() |
Freski z X w na kamiennych ścianach i grobowiec świętego wywołał dreszcz emocji nie tylko u mnie |
Do tego legenda, która głosi, że jak przyłożysz ucho do jego grobu to usłyszysz bicie serca..... Słyszałam...
Skansen "Na wodzie" |
Muzeum na wodzie to miejsce naprawdę niezwykłe nie tylko krajobrazowo.
Na 10 000 pali odbudowano osadę, która istniała tutaj przez kilkaset lat, aż do 700 roku p.n.e
Popływaliśmy nocą po jeziorze, zatańczyliśmy Belgijkę na promenadzie, posmakowaliśmy Baklawy, a walizkę napełniliśmy Chałwą o przeróżnych smakach.
Wino, kobiet i śpiew |
My byliśmy tu tylko dobę, ale gdyby ktoś miał chęć na więcej, a można tu dolecieć samolotem to polecam poczytać TUTAJ: Świetne blogi ludzie piszą.
https://profilaktywny.pl/artykuly/macedonia-wszystko-co-powinienes-wiedziec-przed-wyjazdem
http://okiemturysty.pl/porady/ceny-w-macedonii/
https://tambylscy.pl/macedonski-klejnot-ochryda-i-okolice/
Podróżując dalej w kierunku Serbii, Węgier i Polski koniecznie zahaczyć trzeba o stolicę SKOPJE; przejść się starą muzułmańską dzielnicą, pośród licznych sklepików i kramów, posmakować tam regionalnych smakołyków a potem wkroczyć w nowe przestrzenne, monumentalne miasto, z taką ilością pomników, że nawet w byłym ZSSR tylu nie widziałam.
To właśnie stąd, a nie z Kalkuty
pochodzi Matka Teresa
i tutaj jest muzeum jej poświęcone.
A kiedy już jest się w stolicy koniecznie trzeba wybrać się za miasto, bo tylko 16 km dalej jest prawdziwy przyrodniczy raj - KANION MATKA
![]() |
Kanion Matka |