Może Rzym, może Krym, może Egipt, a może tani lot do Izraela czy na Islandię.
Marzenia marzenia, marzenia. Co tu jeszcze zobaczyć, gdzie pojechać.
Tak się wszyscy cieszyliśmy z otwartych granic, świata , kultur....
I nagle co?? Mały, maleńki wirusik w koronie zawładną światem i pokrzyżował tak wiele planów, tak wiele marzeń. Zasiał niepewność, strach, niepokój o nas i nasze jutro.
Ale póki co jeszcze nie zniszczył nas, naszej rodziny, przyjaciół, ani przyrody, która nas otacza.
Dlatego moi mili mam propozycję na ten trudny czas.
Cieszmy się tym co jeszcze mamy, dbajmy o siebie, ale nie zapominajmy o innych. Pamiętajmy, że starsi rodzice potrzebują dzieci, a dzieci rodziców niezależnie od wieku. Że obok mamy sąsiada, a gdzieś w świecie może dawno nie widzianego kolegę.
Bądźmy dla siebie życzliwsi, uśmiechnijmy się do pani w sklepie, podziękujmy pielęgniarce za pomoc w otrzymanej recepcie i pamiętajmy że koleżanka z pracy też może być zmęczona i przybita swoimi problemami.
Uśmiech nic nie kosztuje.
W wolnej zaś chwili przeczytaj książkę młodego suwalskiego pisarza o niebylejakiej wyobraźni, Artura Urbanowicza "GAŁĘZISTE".
Powieści w której to niezwykłe zakątki Suwalszczyzny otuliła tajemnica, magia i odrobina okultyzmu.
Potem zaś rusz się z kanapy, wyjdź z domu, bo chociaż nieczynne są restauracje, kina, teatry, wielkie sklepy i skupisk ludzi naprawdę trzeba unikać, lasów nikt przed nami jeszcze nie pozamykał.
Wejdź w te wiosenne lasy w których pierwsze przylaszczki nieśmiało wynurzają się spod liści, odetchnij głęboko
skojarz miejsca w których jesteś z powieścią i daj się ponieść wyobraźni.
Początkowo poczujesz dreszczyk emocji, może nawet strachu, ale już po chwili utuli Cię wszechogarniająca zieleń, ukoi Cię szum drzew, a serce ogarnie spokój.
Wyjedź z Suwałk drogą nr 8 w kierunku Budziska
i tak jak bohaterowie powieści podążaj przez wieś Osinki,
omijając Swiss Bar po prawej stronie, a potem na skraju lasu
skręć w lewo, a dotrzesz do Cmentarzyska Jaćwingów.
Znajdziesz się na urokliwej polanie otoczonej gęstym lasem, na której wnikliwy obserwator zauważy większe i mniejsze kręgi usypanej ziemi.
To tutaj na przełomie II i III w.n.e Bałtowie Zachodni będący przodkami Jaćwingów grzebali swoich zmarłych.
Zainteresował się tym Antoni Patla mieszkaniec Suwałk, pedagog, dziennikarz, muzeolog, założyciel muzeum okręgowego, miłośnik archeologii i to jemu zawdzięczamy liczne wykopaliska i znaleziska w latach 50-60 XX w.
Teraz z tej wiedzy możemy korzystać spacerując i czytając liczne tablice informacyjne.
![]() |
Zarys jednego z kurhanów |
![]() |
Prawdziwa droga do fikcyjnych Białodębów |
To w tutejszych lasach, w okolicach Osinek i Szwajcarii
zamieszkiwali Bałtowie, a później Jaćwingowie i to tutaj właśnie umieścił swoich bohaterów autor Gałęzistego.
![]() |
Ten zakaz wjazdu dał się bohaterom we znaki nie jeden raz |
Tak wygląda tytułowe jezioro Gałęziste |
A gdyby tak komuś było mało spacerów i przyrodniczo-książkowych wrażeń proponuję zajechać do Nowej Wsi, zaparkować pod lasem i przejść się się żółtym szlakiem nad jezioro Gałęziste.
Zapomnij się spoglądając w niezwykle zieloną toń i poczuj jego moc.
Historię średniowiecznych mieszkańców naszych ziem poznasz również odwiedzając Szurpiły i maszerując ścieżką poznawczą do Zamkowej Góry.
To tutaj właśnie, nad jeziorem Szurpiły Jaćwingowie mieli swoje grodzisko i stąd wyprawiali się przez lata na krwawe podboje Europy.

Jezioro Szurpiły

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz